Zapraszam Cię na warsztat "PORZĄDKI RODOWE" 8 - 9.czerwca.
Praca z rodem jest dla mnie pracą z tym, co nosisz w sobie.
Wiele symptomów i trudności, które masz odzwierciedlają Twoją historię.
Zdrady w rodzie, wykluczanie, samotność, brak dzieci, śmierć, poważne finansowe problemy, ucieczki, niespełnione miłości, nieuznane dzieci – to jest elementem każdego życia rodzinnego, ale jeśli jest nieprzeżyte, niedożyte i nieujawnione to bardzo możliwe, że dochodzi do Ciebie i TY to nosisz w postaci np. niemożności aplikowania o pracę, byciu wiecznie porzucaną i odrzucaną, niepłodności, chorób i dolegliwości.
Tylko aktualne problemy dla Ciebie będą manifestować się, jako trudności, blokady, utknięcia.
Dla jednego kradzież w rodzie będzie po prostu czymś, co drugi człowiek dokonał, a dla drugiego będzie to kamień u nogi, który nie pozwala mu na karierę.
Dla jednego biedni rodzice będą kimś, kto ma swój los i żyje, jak umie, a dla drugiego będzie to płot nie do przeskoczenia do tego, by posiadać własny dom, czy zarabiać z pasji.
Dla jednego śmierć rodzeństwa będzie trudnym i przykrym zdarzeniem, a dla drugiego będzie oznaczała przymus schowania się ze swoimi talentami.
NIE MA obiektywnych rodowych sytuacji, które na pewno na Ciebie musiały wpłynąć.
ALE są zdarzenia i doświadczenia, które CIĄGNĄ nas do starego.
Ciągną nas do POWTARZANIA i do NIEWYRÓŻNIANIA się.
I wydaje się, że mamy mało do gadania.
To poniekąd prawda, na szczęście nie cała :)
Porządki rodowe są przeze mnie tak przygotowane, żebyś:
*Dostała więcej energii
*Skierowała się do życia, nie do śmierci.
*Odzyskała kontrolę nad swoją codziennością
*Odblokowała przepływ w relacjach i pieniądzach
*Odzyskała swoje miejsce
*Odzyskała siebie
*Oddała, co za ciężkie dla Ciebie
Nie robię tego warsztatu, żebyś była biegła w zasadach i tym, co się powinno a czego nie powinno robić w rodzie.
Nie będzie kolejnych zakazów i nakazów.
Chociaż będzie zaproszenie do ZMIANY. I konkretne wskazówki, jak uporządkować siebie w tym chaosie.
Jak wpłynąć realnie na to, że czuje się odrzucana, że czuje, że nie pasuje.
Jak odzyskać własną siłę?
Jak odzyskać i w ogóle dobrać się do tego źródła własnego potencjału - oto cel naszych warsztatów.
To z kogo jesteś ma znaczenie.
ALE TO KIM JESTEŚ ma większe znaczenie.
I o tym będziemy sobie przypominać, doświadczać i do tego będziemy się uwalniać na warsztacie.
Przyjdź szczególnie, jeśli już tyle wykonałaś w Twoim temacie, a to dalej Cię męczy.
Przyjdź i zobacz, czy możesz sięgnąć ze mną jeszcze głębiej.
Jesteś warta każdej kolejnej próby uwolnienia się od cierpienia.
Te warsztaty są dla osób, które:
Będziemy robić dużo ćwiczeń uwalniających ustawieniowych, choć nie będą to same ustawienia.
Dam Ci narzędzia i wizualizacje, które będziesz mogła powtarzać w ramach własnej samoopieki z problemami, które się powtarzają.
W ramach warsztatów odbędą się dwa 2h spotkania online, oba jak najmocniej praktyczne z niezbędną teorią.
Program:
8. czerwca godz. 12.00 - 14:00:
1. "Miejsce właściwe tylko dla mnie" - konsekwencje utykania i miotania się.
2. "Pomieszanie ról" - rezygnacja i kierunek do tego, co jest moim zadaniem/ratownik i dawca.
3. Ruch brania i dawania - ważne próby zasilania siebie i świata, tak byś nie musiała być w ciągłym braku.
4. Wkluczanie wykluczonych - zostawianie ciężarów i uwikłań.
09. czerwca godz. 20:00 - 22:00 (choć tu pewnie skończymy później :)
1. Konkretne ćwiczenie ustawieniowe z Twoim osobistym problemem.
2. Ruch ku życiu.
Spotkania będą nagrywane, z możliwością odtwarzania nagrań przez rok na platformie.
To nie jest praca z przeszłością! To jest praca z tym, co we mnie starego i nieprzemienionego. Z tym, co we mnie zardzewiałe i nieprzystosowane do mojego życia teraz.
1. W obszarze związku - w moim rodzie nie było obecnych mężczyzn, wielu umarło, odeszło, nie uznało dzieci - kobiety były zatem umęczone, nieszczęśliwe i uwolnienie tego pozwoliło mi CIESZYĆ SIĘ i pozwolić sobie na SZCZĘŚLIWY związek.
2. W obszarze macierzyństwa - w moim rodzie było wiele umęczonych matek, silnych kobiet radzących sobie samych, ale też po przeciwnej stronie niepłodność i brak ciągłości rodu - to się objawiało u mnie najpierw na polu starań o dziecko, a potem kiedy potrzebowałam dopuścić mężczyznę do bycia ojcem. To wielkie uwolnienie daje mi spokojne, spełnione bycie mamą.
3. W obszarze obfitości - mój ród zna biedę, brak własnego kąta i to od razu pojawiało się, kiedy chciałam sięgać po wyższe stanowiska, kupić dom, czy przejść sufit finansowy. To wydawało się być nielojalne być szczęśliwą w miłości i jeszcze mieć dużo pieniędzy.
4. W obszarze zawodowym - kobiety w moim rodzie musiały ciężko pracować, nie mogły stawiać na swój rozwój, czasem wczesna ciąża, chorujące dziecko, innym razem nałogi i straty, nie dawały im szans na własny rozwój zawodowy. Mocno odczułam to w biznesie. I uwalnianie tego jest wielkim przywilejem. Dzień może wyglądać dokładnie tak, jak tego chcemy. Przynajmniej większość dni :)
Magdalena (uczestniczka wielu moich kursów):
"Do końca życia Ci tego co ze mną zrobiłaś na tym kursie nie zapomnę, a to nie jest moja pierwsza terapia, choć pierwsza od dłuższego czasu, ja od nastoletnich czasów "afirmowalam" kocham i akceptuje siebie, a dopiero przy Tobie to poczułam... i choć zapewne będą górki i pagórki to od miłości nie ma odwrotu. P.S. Na szczęście dalej oddaje sie w Twoje ręce na najbliższe tygodnie."
Nazywam się Daria Dahl. Jestem terapeutką systemową rodzin i założycielką Czułego Rozwoju. Trzymam kobiety za rękę, kiedy stwarzają swoje życie na nowo i odkrywają, że chcą być PEŁNE, a niekoniecznie doskonałe.
Autorka projektu: "Kobieta ma pieniądze", który przyniósł obfitość i poczucie sprawczości tysiącom kobiet. Zakochana w psychologii głębi C.G. Junga, zapraszam kobiety do odkrywania archetypowego świata. W projekcie zaproponowałam własną wersję pracy z archetypem pieniądza z podziałem na królową i jej 3 doradczynie (wewnętrzną biedaczkę, klasę średnią i boginię). Uczę się obecnie na psychoterapeutkę jungowską w Szkole Jungowskiej pod kierownictwem SAJ. Uwielbiam, kiedy wgląd i olśnienie przychodzi przez symbole, sny, wizualizacje i baśnie.
Wierzę, że umysł i serce są podłączone do czegoś większego w nas. To połączenie to Miłość. Szczególnie Miłość, którą czuje się sercem, nie skórą.
Prowadzę prywatną praktykę. Od 2021 roku dane mi było trzymać za rękę 7712 uczestniczek moich warsztatów online. Od 2009 roku mieszkam w Norwegii i tu zdobyłam uprawnienia diagnostyczne i wieloletnie doświadczenie jako certyfikowany doradca psychologiczny w poradniach rodzinnych i psychologiczno-pedagogicznych. Łączę w swojej pracy praktykę z terapii systemowej rodzin, ustawienia systemowe i podejście jungowskie. Ukończyłam szkolenia, które prowadzili: Mark Wolynn, Rick Hanson i Gabor Mate. Zawsze kieruję ku pracy z wewnętrznym dzieckiem i dorosłym w nas. Od 2014 roku jestem też pedagożką specjalną i ukończyłam doradztwo personalne i zawodowe.
Maluję, jestem emerytowaną nauczycielką ashtanga jogi i taką rozsądną krejzolką od rozwoju osobistego i duchowego. Mam w swoich zasobach cytat i książkę na każdy problem, a jak nie mam, to tworzę autorskie medytacje i wizualizacje, których na koncie mam ponad sto.
Prywatnie żona wspaniałego mężczyzny i mama równie wspaniałego chłopca.
Zakochana w życiu, wierna Miłości, codziennie na nowo wsłuchuję się w moją duszę.
Po programie "Kobieta ma pieniądze" takie płyną rekomendacje:
"Było idealnie. Ani za dużo ani za mało. Ciekawie, ciepło, czułam się dobrze. Ciekawie, poruszająco, dobrze że w odstępach tygodniowych, dobrze że znałam wcześniej rozkład. I najważniejsze: dobrze że tu trafiłam. Dostałam więcej niż się spodziewałam i jeszcze tyle było Junga! Dziękuję bardzo za każde spotkanie, za Twoją energię i poczucie humoru, za to co nam dałaś." |
Praca wygląda tak, że spotykamy się na żywo, na platformie zoom. Spotkania są zawsze nagrywane.
Pomiędzy spotkaniami możesz zawsze zadać pytanie na platformie.
Proces jest przemyślany tak, byś mogła poczynić konkretne zmiany w swoim życiu.
Jeśli nie możesz być na żywo, nagrania masz dostępne na rok.
Jeśli masz jakieś pytania, napisz do mnie.
Warsztat nie zastępuje profesjonalnej indywidualnej opieki terapeutycznej czy lekarskiej. Biorąc udział w nim akceptujesz to, że mogą pojawić się w Tobie różne emocje i bierzesz pełną odpowiedzialność za to, czego doświadczasz. W razie wątpliwości możesz napisać do mnie. Jeśli jesteś w trakcie leczenia farmakologicznego, uzgodnij z lekarzem swój udział w kursie. Jeśli jesteś w ciąży, poczekaj z warsztatem.